Ciekawy przykład nienaturalnego linka według Google – anchor będący nazwą firmy
Czytając sobie forum Google trafiłem na ciekawy wpis:
https://productforums.google.com/d/msg/webmaster-pl/8SQFPSWqUs0/AIPglg7CQWQJ
Użytkownik soyelle pl dostał od Google przykład nienaturalnego linka prowadzącego do strony www.soyelle.pl. Anchor – Soyelle, więc jest to marka, na którą tak ostatnio wiele osób zaleca linkować. Otóż jesteście w błędzie – Google ma jak widać to daleko w 4-literach czy to będzie anchor Soyelle czy np. bielizna damska. Przecież już były podawane przykłady, że Google wskazywało linki z anchorami brandowymi. Oczywiście jest ich niewielka ilość, niemniej jednak są wskazywane. Mnie to tylko utwierdza w przekonaniu, że to nie żaden człowiek podaje te przykłady tylko głupiutki automacik i nieraz coś źle wskaże jak z Dmozem i później są wielkie przeprosiny, że to była pomyłka. Co do tych przykładów – jakość strony, z której jest link również nie jest ważna, były już powiadomienia i z katalogu Yandex, Yellowpages, Wp, Dmoz i większości tych uważanych przez osoby z branży za te DOBRE katalogi. Więc jaka jest między nimi różnica a zielony seokatalożkiem?;) Znacie jakieś katalogi w Polsce, z którego ktoś nie dostał jeszcze? Naprawdę ciężko mi wskazać, np. z listy katalogów Cezzego z kilku tylko nie widziałem jeszcze.
Mam małą wskazówkę dla tych, którzy dziwią się widokiem któregoś z linków i one według Was nie powinny się tam znaleźć – piszcie to w ponownym rozpatrzeniu, że one są naturalne i nie chcecie ich usuwać, bo po co – spotkałem się z kilkoma przykładami, gdzie nie musiałem nic z tymi linkami nie robić, Google (czytaj robot szukający tych linków) po prostu się widocznie myliło wskazując je.
Zobaczymy czy na forum odezwie się pracownik Google i to wyjaśni.
no już od dawna wiadomo, że powiadomienie o działaniach ręcznych i linki wskazuje algorytm, a sprawdza już potem pracownik.
Algorytm się mylił w moim przypadku wiele razy i pisałem, że są to linki naturalne i przechodziło 5 na 5 🙂
Google to już się w du… przewraca ;/
Niestety tak jest, Google traktuje małych jak zło, nie liczy się brand i nie ma już nic świętego. Google i tak wystawi to co zechce, tego kto więcej płaci 🙂 Mały nie zapłaci więc się nie liczy. Ze swoim wyciśniętym tysiącem czy dwoma jesteś NIKIM . Nie ma Ciebie 🙂 taka to rzeczywistość.
Trzeba robić swoje, przestać oglądać się na google i zdobywać ruch bezpośrednio do serwisu, na pierwszą stronę raczej nie ma co liczyć.
Jak niedoskonali ludzie mogą stworzyć coś doskonałego ?? Zawsze będzie kuleć
Automat okazał się omylny, no koniec świata no 😉
Google intensywnie rozwija AdWords i inne płatne formy reklamy np. zakupy Google. Aby firmy chętniej umieszczały tam płatne reklamy równolegle są zniechęcane do wydawania pieniędzy na pozycjonowanie w tym celu wedługh mnie nakładany jest filtr ręczny. Gdyby chodziło o walkę ze spamem lub o naturalny charakter linków Google mogłoby to osiągnąć w prosty sposób.
Wbrew pozorom to dla algorytmu ma znaczenie, by duża część linków posiadało anchor z nazwą brandową, np. tytuł wpisu w katalogu SEO: x.pl – iksińskiej firmy fraza pozycjonowana. Jeśli nie chcemy dostać filtra od google, należy ją dość często podawać (lub wklejać goły URL, gdyż tak naturalnie najczęściej robią internauci).
Co do frazy brandowej – nie ma co przesadzać. Url jako anchor, jak najbardziej. No i widoczny udział nofollow.